Od rana nie działają światła na skrzyżowaniu ulic Zamkowej, Łaskiej i Partyzanckiej. Powodem jest uszkodzony kabel doprowadzający prąd do sygnalizatorów.  Grupa energetyków spędziła niemal cały dzień na szukaniu źródła awarii. Dopóki pracownicy "elektrownii" nie wymienią wadliwego przewodu, kierowcy będą musieli radzić sobie sami.

- Światła nie działały już rano, o siódmej, jak jechałem do pracy - relacjonuje nasz czytelnik. - Jest tam nadal niezły chaos.