Spacerując z psem na Lewitynie, pabianiczanka zauważyła brak swojego telefonu komórkowego. Kilka minut wcześniej miała go na pewno, bo rozmawiała przez komórkę. Potem położyła ją na murku i bawiła się z psem. Kobieta wróciła w to miejsce, ale telefonu na murku już nie było. Zawiadomiła o tym policję.