W ogniu stanęło mieszkanie na strychu w komunalnym domu przy zbiegu ulic Moniuszki i Powstańców Warszawy. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

- Prawdopodobna przyczyna pożaru to niedopałek. Mężczyzna zasnął z papierosem w mieszkaniu na poddaszu - meldował strażak wiceprezydentowi Grzegorzowi Mackiewiczowi.

Strażacy gasząc pożar na strychu kompletnie zalali świeżo wyremontowane mieszkanie na parterze.

- Pięknie ludzie sobie to mieszkanie wyremontowali. Teraz muszą zrobić kolejny remont, bo woda wszystko zniszczyła - powiedział po wyjściu z kamienicy wiceprezydent.

Sprawca pożaru uciekł.