Trwa porządkowanie finansów w naszym ratuszu.

- Przedawnionych i nieściągniętych podatków jest około 30 milionów zł – informowała Elżbieta Pluta, skarbnik miasta na Komisji Rewizyjnej. - Udało się do tej pory zweryfikować należności dziesięciu podmiotów.

Są oni winni miastu w sumie 8.157.193 zł. Tych pieniędzy już nigdy nie odzyskamy, bo tych firm już nie ma. Nieistniejący już Pamotex nie zapłaci ponad 5 milionów zaległych podatków. Pół miliona długów zrobiła spółka FUM, a Fabryka Papieru - 800.000 zł. Ponad milion podatku nie weźmiemy też od upadłej Pawelany.

Ale kolejni nie płacą. Aktualnie winni są miastu ponad 9 milionów złotych. Kto nie płaci podatku, też może spodziewać się jego egzekwowania przez Urząd Skarbowy. Za zeszły rok zaległości od osób prawnych wynoszą 877.458 zł, a za 2010 r. – 921.068 zł.

Na szczęście w ratuszu działa od października 2010 roku referat windykacyjny. Są to dwie osoby. W tym roku (do 27 września) wystawiły 2.058 upomnień (591 tytułów wykonawczych), a w zeszłym roku 3.324 (863 tytułów wykonawczych).

- Wzrost tytułów wykonawczych bezpośrednio wpływa na kwoty wyegzekwowane przez organ egzekucyjny czy Urząd Skarbowy – tłumaczyła skarbniczka. - Uważam, że ten referat powinien przejść reorganizację, by dołączyła do tego zespołu jeszcze jedna osoba.

Do końca września 915 tytułów wykonawczych pozwoliło odebrać niezapłacone podatki w wysokości 475.828 zł. W 2011 była to kwota 454.670 zł (524 tytuły). Dwa lata wcześniej, gdy nie było wydzielonego referatu, było to zaledwie 80.660 zł.