- Kilka razy w roku dochodzi w tym miejscu do stłuczek – mówi Stanisław Wołosz, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni Miejskiej. – Jest niebezpiecznie, szczególnie, że tam jest przecież szkoła.

Ostatnio w wyniku kolizji kierowca zniszczył barierki obok Gimnazjum nr 1. Aby poprawić bezpieczeństwo na tym pechowym skrzyżowaniu, Wołosz chce postawić STOP. Teraz stoi tam znak „ustąp pierwszeństwa przejazdu”.

- Chcę, żeby kierowcy musieli stanąć na skrzyżowaniu i dokładnie się rozejrzeć, czy mogą spokojnie przejechać – dodaje Wołosz.