Tego nie było od wielu lat. W Pabianicach praca szuka ludzi. Na dodatek powstaje duża firma, która już rozgląda się za pracownikami.
– Będzie potrzebowała około 300 osób do nieskomplikowanych zajęć – mówi prezydent Zbigniew Dychto. – Martwię się, czy znajdzie tylu chętnych.
W innych firmach najbardziej poszukiwani są budowlańcy, mechanicy, technicy, kierowcy autobusów, sprzedawczynie.
– Pracujemy na okrągło – mówi szef ekipy ocieplającej i tynkującej budynki Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Ludzi z doświadczeniem biorę w każdej ilości.
Tymczasem zarobki sięgające 1.600 zł brutto miesięcznie nie kuszą pabianiczan...

(więcej o firmach szukających pracowników - we wtorkowym wydaniu Życia Pabianic z biedronką)