Ten ważny od 9 czerwca nie zawiera bezpośrednich połączeń z Pabianic do takich miejscowości m.in. jak: Świnoujście, Kołobrzeg, Łeba, Hel czy Gdynia. 

- Razem z panem posłem na takie działania spółki kolejowej się nie zgadzamy. Dlatego w tym zakresie chcemy podjąć interwencję – powiedział Dawid Zakrzewski. - Dla wyjaśnienia trzeba przede wszystkim wskazać, że organizatorem transportu kolejowego na poziomie międzywojewódzkim, takim, jakim objęta jest ta zmiana rozkładu jazdy, jest minister infrastruktury. Natomiast przewoźnikiem, który na jego zlecenie realizuje połączenia kolejowe międzywojewódzkie, jest PKP Intercity. Miasto Pabianice pod kątem decyzyjnym nie odpowiada za rozkład jazdy.

Jak podkreślali rozmówcy, ta zmiana jest niekorzystna nie tylko dla mieszkańców Pabianic, powiatu pabianickiego, ale też dla sąsiednich powiatów - łaskiego, zduńskowolskiego i sieradzkiego.

- Ten moment wydaje się najbardziej optymalny, ponieważ właśnie mają zaawansowane prace dotyczące ułożenia rozkładu jazdy na rok 2025 – podkreślił wiceprezydent. - Chcielibyśmy, aby jeszcze w tym roku przywrócić chociaż część połączeń.

W najbliższych dniach do ministra infrastruktury i spółki PKP Intercity mają wpłynąć odpowiednie pisma o zmianę rozkładu letniego jazdy pociągów.

- Oprócz tego, dzisiaj albo jutro, złożę jeszcze interpelację poselską do ministra infrastruktury, ale również poruszę ten temat na podkomisji stałej do spraw transportu kolejowego, której jestem członkiem – zaznaczył poseł Habura. - Będę wnioskował o to, aby jeszcze raz przeanalizowano zmianę rozkładu jazdy i w miarę możliwości przywrócić istniejące wcześniej połączenia, z których korzystaliśmy przez lata.