- Z powodu organizacji mistrzostw nie trzeba od razu remontować całego obiektu - uważa dziś prezydent Zbigniew Dychto.
Od 25 czerwca do 2 lipca na wodach Lewitynu będą się odbywać Mistrzostwa Europy modeli redukcyjnych klasy NS. Dlatego był planowany remont obiektu - między innymi restauracji Turkus i hotelu Max. Rozbite miały być betonowe  trybuny - zwane kultowymi schodami. Od 20 lat na tych trybunach spotyka się młodzież z całego miasta. Jedni przychodzą spotkać znajomych, inni wypić piwo, a jeszcze inni zaciągnąć się dymkiem...
- Nie jestem dziś przekonany, że trzeba trybuny rozbijać - dodaje Dychto. - Nie musimy robić wielkiego remontu. Wystarczy posprzątać i pomalować, a mistrzostwa się odbędą. Nawet wody nie musimy oczyszczać, bo tym modelom wystarczy 1,5 metra głębokości. Nie będę robił nic na siłę.
Remont czeka tylko hotel Max. Mają być wymienione okna, ocieplone ściany i strop. Na remont 69.000 zł dotacji dostaniemy z Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska. Drugie tyle dołoży Urząd Miejski. 
Właścicielem budynku jest Urząd Miejski, ale hotel Max prowadzi prywatna osoba - płaci dzierżawę.
Radni miejscy nie zgodzili się na remont obiektów Lewityna. Pozytywnie zaopiniowali tylko remont hotelu Max.