– Na dofinansowanie może liczyć projekt wartości stu milionów złotych – mówi wiceprezydent Jarosław Cichosz. – My musimy zgromadzić połowę tej kwoty, żeby dostać drugie tyle.
Na położenie 9,6 km nowego torowiska, zbudowanie trakcji tramwajowej i trafostacji w Pabianicach potrzeba 36 mln złotych.
– To wyliczenie sprzed trzech lat – wyjaśnia Cichosz. – Od tamtej pory ceny mogły podskoczyć, ale nie aż tak. Dlatego musimy dogadać się z pozostałymi gminami: Zgierzem, Ksawerowem i Ozorkowem, by złożyć wspólny wniosek na 50 milionów złotych.
Jeśli gminy się nie dogadają, to supernowoczesne, klimatyzowane, cichutkie tramwaje zakończą kurs w Chocianowicach.
Władze Łodzi już przed czterema laty zaproponowały nam wspólną budowę szybkiego tramwaju, ale wtedy nie mieliśmy na to ani grosza. Odmówiliśmy.
Łódź zaczęła budowę sama. Od pół roku nowe tory są układane w Łodzi od ul. Zgierskiej do ronda Lotników Lwowskich. Do wiosny przyszłego roku będą ułożone pomiędzy Chocianowicami i Helenówkiem w Łodzi (33 kilometry).
Realizacja łódzkiej części inwestycji to wymiana torowiska, zmodernizowanie 31 przystanków, unowocześnienie 10 stacji trakcyjnych, budowa systemu sterowania ruchem wraz z 60 specjalnie zmodernizowanymi sygnalizacjami świetlnymi na skrzyżowaniach. Kolejny etap prac to modernizacja torowisk w Zgierzu i Pabianicach.

Przewidywana wielkość wsparcia z Unii to 181.155.000 zł. Całkowity koszt inwestycji to 442.018.200 zł. Pierwszy tramwaj regionalny powinien wyjechać na trasę w 2008 r. Zakładany czas przejazdu na całej trasie – 53 minuty. Z Pabianic do Łodzi – 20 minut.