Konkurs na ustawienie w Pabianicach 30 słupów ogłoszeniowych wygrała spółka Alitty z Poznania. To ona przez 4 lata będzie decydować, co na nich będzie reklamowane.

- W lipcu postawimy pierwsze cztery słupy – informuje Konrad Rajczakowski, właściciel Alitty. - Umowa jest zawarta na cztery lata. My na własny koszt produkujemy, przywozimy i ustawiamy słupy.

W sierpniu staną cztery kolejne słupy, we wrześniu - 10, a w październiku - ostatnie 12.

- Lokalizacja jest wskazana przez Urząd Miejski – mówi Rajczakowski. - Urząd darmo ma część powierzchni, może tam umieszczać obwieszczenia, plakaty miejskie i ogłoszenia.

Reszta miejsca będzie sprzedawana. W drugim tygodniu za wywieszenie kartki wielkości A-5 zapłacimy 50 groszy, a formatu A-4 - złotówkę.

- Reklamy nie będą wyklejane. Montujemy je na magnesach – wyjaśnia Rajczakowski. - Słup pokryty jest pleksi, która zabezpiecza reklamę przed zniszczeniem, zaklejeniem. Tylko osoba uprawniona ma klucz i to ona umieszcza reklamy na słupie.

Konrad Rajczakowski reklamą zajmuje się od 14 lat. Jego słupy spotkamy w Kołobrzegu, Poznaniu i Rybniku.

- Od kliku lat sami produkujemy slupy. Te, które staną w Pabianicach to już czwarta, ulepszona edycja. Zgodnie z życzeniem będą niebieskie – dodaje.