Z czterech mieszkań ewakuowano lokatorów. Czworo z nich (w tym starsze małżeństwo i kobieta w ciąży) z podejrzeniem podtrucia trafiło do szpitala. Strażacy ewakuowali mieszkańców kamienicy przez okna płonącego budynku, bo w klatce schodowej szalały płomienie.
- Dym wdzierał się przez drzwi do mieszkania - relacjonuje jeden z mieszkańców. - Po drabinie uciekaliśmy z płonącego domu.
Poszkodowanym, którzy zostali bez dachu nad głową, schronienia udzielili sąsiedzi z bloku stojącego po drugiej stronie ulicy. Mogli się u nich ogrzać, dostali ubrania.
Nie udało się uratować psa jednej z lokatorek. Najprawdopodobniej zaczadził się.
Sprowadzono podnośnik, bo ogień trawił pierwsze piętro budynku. Dzięki temu strażacy mogli gasić skuteczniej.
Na pomoc poszkodowanym przyjechały 3 karetki pogotowia. Przyjechał też prezydent Zbigniew Dychto. Obiecał pomóc pogorzelcom.
Komentarze do artykułu: Czworo w szpitalu. Palił się dom przy ul. św. Rocha
Nasi internauci napisali 14 komentarzy
komentarz dodano: 2011-01-07 22:50:44
komentarz dodano: 2011-01-06 04:01:30
komentarz dodano: 2011-01-06 03:21:04
komentarz dodano: 2011-01-05 16:12:18
komentarz dodano: 2011-01-05 00:44:30
komentarz dodano: 2011-01-05 00:37:20
komentarz dodano: 2011-01-05 00:30:53
komentarz dodano: 2011-01-05 00:29:35
ogień było widać znad dachu bloku na przeciwko
komentarz dodano: 2011-01-05 00:22:25
A czy to zdjęcie z ZP jest z miejsca zdarzenia czy też jakieś "wcześniejsze"?
komentarz dodano: 2011-01-05 00:19:50
komentarz dodano: 2011-01-05 00:09:59
komentarz dodano: 2011-01-05 00:05:35
Po wigilii na mm nic nie było na żp pełno informacji, tak samo po sylwku, a że raz się udało to wielkie halo.
Jasiu to ten drewniak co na dole jest monopolowy?
komentarz dodano: 2011-01-04 23:49:38
komentarz dodano: 2011-01-04 23:41:39
Nawet ze zdjęciem...