Na posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej wpływają do zaopiniowana wnioski o sprzedaż mieszkań komunalnych najemcom, którzy muszą wydać na nie więcej niż 50 tysięcy złotych. Taką uchwałę radni podjęli pół roku temu, ale dziś zastanawiają się nad jej słusznością.
Kontrowersji jest wiele:
- Na każdym posiedzeniu mamy kilkanaście wniosków w sprawie mieszkań, ale czy to my mamy decydować o tym, komu miasto sprzeda lokal, a komu tej sprzedaży odmówi – pytali.
- Czy mamy prawo odmówić komuś sprzedaży i na jakich podstawach – zastanawiał się wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, Radosław Januszkiewicz.
- Czy sprzedajemy wszystkie lokale, bo jeśli tak, za jakiś czas w zasobach miasta nic nie pozostanie – zastanawiała się radna Monika Cieśla.
- I bardzo dobrze – odpowiedział jej wiceprezydent Jarosław Cichosz.
Obecnie miasto ma w zasobach komunalnych około 7.000 mieszkań. Do tej pory sprzedało ponad 1.500.
- Pierwszeństwo przy wykupie lokalu przysługuje jego najemcy, ale nie musimy zgadzać się na sprzedaż każdego mieszkania – powiedziała Jadwiga Myczkowska, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami .
Członkowie Komisji Gospodarki Komunalnej zastanawiali się, czy sprzedawać lokale tylko w budynkach, gdzie jest szansa na to, że 100 procent mieszkań zostanie wykupionych przez najemców, czy też np. sprzedawać je też i w takich sytuacjach, gdy miasto będzie miało większość we wspólnocie mieszkaniowej.
- Ideałem byłoby, gdybyśmy mogli sprzedać 100 procent lokali w każdym budynku, ale to jest niemożliwe – stwierdził Jerzy Zalepa, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej .
- Zatrzymanie sprzedaży w budynkach, w których część mieszkań została już wykupiona przez najemców, jest bezzasadne – powiedziała Myczkowska. – Natomiast zasadne jest nie sprzedawanie lokali w budynkach, gdzie jeszcze żaden lokal nie został wykupiony przez najemców.
Szczególnie zainteresowana tym tematem była radna Krystyna Rendecka, która już rok wcześniej przedstawiła wniosek dotyczący gospodarki lokalami mieszkalnymi i użytkowymi, znajdującymi się w zasobach miasta. Do dziś wniosek ten nie został rozpatrzony.
- Chodzi mi o stworzenie koncepcji i sprowadzenie do tej koncepcji zasad sprzedaży mieszkań – mówiła Rendecka.
Wiceprezydent Cichosz zadeklarował się, że do końca roku taka koncepcja powstanie.