Dzisiejszy Głos Wielkopolski napisał o wszczęciu prokuratorskiego śledztwa w sprawie ekscesów na stadionie poznańskiego Lecha. Podczas niedzielnego meczu z Widzewem Łódź tamtejsi kibole śpiewali antyżydowskie piosenki i krzyczeli, że Widzew powinien skończyć w piecach obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu.  To oni wywiesili (jako „łup wojenny”) odwrócony transparent z napisem „PABIANICE”, który został skradziony kibicom jeżdżącym na mecze reprezentacji.

Postępowanie prokuratorskie wszczęto z artykułu mówiącego o nawoływaniu do nienawiści na tle różnic narodowościowych lub wyznaniowych. Grozi za to do 2 lat więzienia – pisze Głos Wielkopolski

Po niedzielnym meczu Gazeta Wyborcza napisała, że kibice Lecha śpiewali: „Waszym domem Auschwitz jest, cała Polska o tym wie”. A także, że „czerwona armia ta, cała pójdzie do pieca!”, „Jazda z Żydami!”, „Do gazu RTS!”.

– Monitoring zarejestrował wszystkie dźwięki na stadionie. Nagranie nie jest na tyle wyraźne, by na tym etapie stwierdzić, co konkretnie śpiewają różni kibice. Sprawę będziemy wyjaśniać – powiedziała Głosowi Wielkopolskiemu prokurator Magdalena Mazur-Prus.

Jak pisze poznańska gazeta, kibice Lecha nie odcinają się jednak od piosenek zawierających słowa o Auschwitz, Żydach i Widzewie. Przekonują jednak, że są one skierowane przeciwko Widzewowi i jego kibicom, a nie przeciwko Żydom.

Mówi o tym m.in. Jarosław Pucek. To szef ZKZL oraz zagorzały kibic Lecha. Mówi, że słowa o Auschwitz są krokiem za daleko, ale od przyśpiewki się nie odcina.

– Czy na jakąś inną drużynę śpiewa się w Poznaniu w podobny sposób? Nie. Oczywiście takie śpiewy mogą się komuś wydać niesmaczne, ale one są elementem animozji między kibicami obu klubów. Nie ma to nic wspólnego z antysemityzmem. To ma taki sam ładunek, jak powiedzenie „Legia to stara ku...”. Poza tym zarzucanie antysemityzmu kibicom Lecha, którzy mają „zgodę” z „żydowską” Cracovią świadczy o nieznajomości tematu. Na przykład jedna z grup kibiców Cracovii nazywa się Judegang. Trzeba więc znać cały kontekst, a nie zarzucać poznańskim kibicom postawę nie mającą pokrycia w faktach – dodaje Pucek.