- Ten rok obfituje w różne jubileusze. Stąd tak znaczna suma wydatków - tłumaczy Adam Marczak, sekretarz miasta.

Jubileusz stulecia obchodzi parafia Najświętszej Marii Panny. Władze miasta dadzą 90.000 zł na zewnętrzne oświetlenie kościoła.

- To tylko część wydatków – twierdzi radny miejski Henryk Ratajski, członek komitetu obchodów stulecia parafii. - Całkowity koszt oświetlenia wynosi sto trzydzieści tysięcy złotych. Planowane osuszenie murów kościoła to wydatek ponad trzystu tysięcy złotych.

Sporo potrzeba też na malowanie ścian kościoła i kostkę brukową, która będzie układana wokół świątyni. Ale za to zapłacą sponsorzy i parafianie.

Wkrótce 25–lecie będzie świętować parafia św. Maksymiliana Kolbego. Władze miasta dołożą do parafialnej kasy 40.000 zł.

- Przeznaczymy je na oczyszczenie parkingu, położenie tynku i krużganków przy schodach. Odmalujemy dolną kondygnację kościoła - wylicza ksiądz proboszcz Ryszard Olszewski.

W przygotowaniu jest książka o historii i pracy duszpasterskiej parafii.

Uroczyste spotkanie dziękczynne zaplanowano na 18 czerwca. Otworzy ją arcybiskup Władysław Ziółek. Komitet organizacyjny już zaczął przygotowania. Kierują nim wiceprezydenci miasta: Krystyna Rendecka i Hieronim Ratajski oraz sekretarz miasta - Adam Marczak. W jego składzie znaleźli się przedsiębiorcy, prezesi firm i nawet dyrektorzy pabianickich szkół.

- Jeszcze nie wiem, ile to będzie kosztowało - przyznaje proboszcz.

Szykuje się także 100–lecie klubu sportowego PTC. Będą nagrody, odznaczenia, puchary, posiłki i noclegi dla gości. Miasto wyda na to 40.000 zł.

- Zorganizujemy turnieje i zawody sportowe, myślimy o pikniku - mówi Jarosław Habura, wiceprezes PTC. - Ponad dwadzieścia tysięcy złotych będzie kosztowało wydanie książki o historii klubu.

Jak co roku urzędnicy wyprawią Dni Pabianic. Będą kosztowały 55.000 zł.

Kolejne 10.000 zł radni zdecydowali dorzucić do składki na profesjonalny fortepian dla Pabianic.


***

Co można zrobić za 235.000 zł:

- załatać 3.500 dziur w jezdniach

- położyć prawie 4.000 metrów kw. kostki brukowej (tyle potrzeba na nowy chodnik po obu stronach ul. Wyszyńskiego)

- zatrudnić 20 osób, które przez cały rok zamiatałyby i odśnieżały miasto

- kupić dwa używane mikrobusy do wożenia pabianiczan po mieście