List do redakcji

- Chciałabym się dowiedzieć, jakie jest kryterium doboru utwardzania ulic gruntowych? Innymi słowy – dlaczego te, a nie inne ulice są utwardzane? Z moich obserwacji wynika, że robione są  te ulice, na których mieszkają radni, byli radni lub rodziny radnych… Dlaczego przy okazji utwardzania ulicy Osikowej, utwardzono też odchodzącą od niej, nienazwaną jeszcze uliczkę? Który z włodarzy tam mieszka?Interesuje mnie też odpowiedź na pytanie, dlaczego jedne ulice są całościowo finansowane przez miasto, a przy utwardzaniu innych „zrzucają się” na to mieszkańcy?

pabianiczanka

   

Odpowiada Stanisław Wołosz, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich:

- Ta odnoga od Osikowej to połączenie do utwardzonej również ulicy Orzechowej. Nielogiczne więc jest, aby między Osikową a Orzechową zostawić 50-metrową, nieutwardzoną uliczkę. Stąd pierwsze, czym kieruję się podczas doboru ulic do utwardzenia, jest czysta logika. Przykładowo, zrobiliśmy ulice Kasztelańską i Hetmańską, czas więc na kolejną prostopadłą do 15. Pułku Piechoty „Wilków” - Ułańską. W tym rejonie została jeszcze do utwardzenia Rycerska i Husarska. Prace na nich zostaną wykonane prawdopodobnie w przyszłym lub w 2020 r.

Ulica Osikowa, o którą pyta mieszkanka, utwardzona została dlatego, że część pieniędzy na to wyłożyły mieszkające na niej osoby. Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej jest tak, że jeżeli mieszkańcy przejawią inicjatywę społeczną i chcą współfinansować wykonanie danej ulicy, miasto ma obowiązek dofinansować taką inicjatywę. Dlatego ulice współfinansowane przez pabianiczan są robione w pierwszej kolejności. Natomiast to, dlaczego część ulic jest wykonywana z pełnym pokryciem finansowym przez miasto, nie zależy ode mnie. Ale proszę sobie wyobrazić sytuację, gdybym odmówił wykonania ulicy, w utwardzeniu której chcą partycypować mieszkańcy. Wtedy dopiero byłaby afera.