"Już teraz w godzinach szczytu jedzie się ok. 3 przystanki czekając przy automacie, taki tłok. Ciekawe ile osób ściśniętych w jednym wagonie nie kupi biletu w ogóle, bo nie zdąży."

Ale bilety łódzkie są ogólnie dostępne. W każdym bądź razie ich dostępność jest o wiele większa niż obecnych biletów. Będą też migawki.
O ile nie przekombinują.

myęlę że każdy powinien płacić za bilet, bo tak to płaci miasto i tak my płacimy poprzez miasto Pabianice...

Dzięki za odpowiedz

A do mnie kiedys podeszli i czepiali się ze nie mam tego biletu co trzeba kasować na małym skręcie,powiedziałem że nie bede kasować na jeden przystanek biletu ,postraszył mnie policją i poszli sobie .

Na Małym Skręcie powinno się dokasować bilet łódzki, ale nikt tego nie robi. Kontrolerzy raczej nie czepiają się na odcinku MS - IKEA.
Ani pod Portem ani pod Ikeą nie ma przystanku PKS/BUS. Najbliższy to Mały Skręt.

Jeszcze jedno pytanko. Czy w kierunku do Pabianic pod portem łodz jest przystanek czy punkt w ktorym mozna wsiasc w szpitaloskie i bugajowskie busy i pekaesy ? Bo zeby sie dostac do portu to zero problemu wysiac mozna wszedzie!

Kto mi odpowie na pytanie ktore brzmi następująco: czy na tym jednym bilecie z automatu legalnie dojade do Portu Lodz? Czy na małym skrecie mam miec łodzki bilet i go skasować?

i tak się jeździło prawie za połowę ceny bo często jeden z automatów był zepsuty.

kiepska sprawa, chyba skończą mi się darmowe dojazdy :(

kiepska sprawa, chyba skończą mi się darmowe dojazdy :(

znowu pożywke będą miały kanary

Już teraz w godzinach szczytu jedzie się ok. 3 przystanki czekając przy automacie, taki tłok. Ciekawe ile osób ściśniętych w jednym wagonie nie kupi biletu w ogóle, bo nie zdąży.

I tak jeszcze o jeden za dużo, bo prawie nikt nie jeździ tą padliną

to zależy w jakiej dziedzinie ;] no i to są drogie rzeczy-nie za darmo :D

powiedz mi kto zdobędzie MŚ i lece do bukmachera :)

ha nie myliłem się ;] Nostradamus czy co :D

"Jeszcze nie wiemy, jaka będzie cena biletu. Jedno jest pewne: będą bilety czasowe."

Jak to jakie? Takie jak w Łodzi?
Oby nie wyszły z tego bilety czasowe pabianickie...
Może chodzi o ceny miesięcznych, czy będą takie jak w Łodzi, czy np. 1,5 razy wyższe (chodzi o bilet Pabianice - Łódź).

"Jeden kilometr przejechany przez wagon tramwaju kosztuje nasze miasto 4,70 zł, a przez dwa wagony - 10 zł.

"Jeśli w godzinach szczytu będzie ciasno, o tej samej godzinie pojadą dwa tramwaje jednowagonowe."
To już jest jakiś nonsens.
Jeżeli jest dużo pasażerów to są dwa wyjścia
a) zwiększamy częstotliwość
b) zwiększamy pojemność taboru.
Ale nie dwa tramwaje na raz. To na pewno nie jest tańsze niż tramwaj dwuwgonowy. 4,70 i 10 zł - na pewno tak nie jest. Dwa wagony są tańsze niż dwa razy po jednym.

Ogólnie - tramwaje jednowagonowe są OK, ale nie w godzinach szczytu,
w których, w związku ze zmianą taryfy na korzystniejszą spodziewałbym się wzrostu liczby pasażerów.
Dałbym takowe w niedziele, w dni robocze wieczorem, w soboty może po południu. A jeśli jednowagonowe cały dzień roboczy, to tylko wtedy, jeśli kursowałyby co 10 minut w szczycie...

Mam wrażenie, że treść artykułu to efekt braku zrozumienia tego o czym mówił Dychto przez autora, albo skomplikowanego sposobu wyrażania swoich myśli przez prezydenta.
Albo, co gorsza wypaczenia całego pomysłu przez osoby negocjujące umowę.

No i pytanie podstawowe: tramwaj do Portu?, dlaczego nie bezpośrednio dalej?

...a teraz przyjdzie SzK i wyrazi swoją dezaprobatę co do tego pomysłu :D

u nas w Ksawerowie to wójtowa woli remontować budynek przy ul.Łózkiej a poskąpi pewnie znowu na biletach tramwajowych i nie będzie ulgowych ,porażka i wywalić na zbity pysk