ad

Pabianiczanie prowadzili w Elblągu sklepy z dopalaczami. Tamtejszy sanepid ostro wziął się za walkę z nimi.

To właśnie w Elblągu pabianiczanie stanęli przed sądem. Zostali oskarżeni o wprowadzenie do obrotu środków, które zagrażały życiu i zdrowiu wielu osób. Pisaliśmy o tym TUTAJ

Jak podaje portal info.elblag.pl, tamtejszy sanepid nałożył na handlarzy dopalaczami blisko 800.000 zł kar. Ściąganiem ich zajął się pabianicki Urząd Skarbowy. Ale egzekucja okazała się nieskuteczna. Dlatego jej kosztami skarbówka postanowiła obciążyć elbląską PSSE. Ta miała zapłacić blisko 1.500 zł za koszty postępowania.

Dopiero łódzka Izba Skarbowa, do której odwołał się elbląski sanepid, zdecydowała, że PSSE nie będzie płacić.