Było jeszcze ciemno, kiedy przed Media Expert przy ul. Partyzanckiej ustawiła się kolejka. Blisko 200 osób czekało na otwarcie sklepu. 

Czekających klientów hostessy częstowały gorącą kawą, z głośników leciała muzyka. Zanim wybiła 7.00, wszyscy razem odliczali sekundy do otwarcia. 

Jako pierwsza do sklepu weszła pani Sylwia. Kobieta przyznała, że w nocy nie spała, by przyjść na otwarcie sklepu. 

Aby uniknąć zamieszania, ochrona wpuszczała klientów do sklepu grupami.