Ogólnodostępna siłownia, sala konferencyjna i… hostel. Na 1.200 metrach od miasta. Zamieszkają w nim osoby, które przeszły piekło uzależnień i wyszły z ośrodków terapeutycznych. Chrześcijańskie centrum „Rampa” to pomysł fundacji Młodzi dla Młodych i Dobromira Makowskiego, który od lat już pomaga osobom z ulicy i uwikłanym w uzależnienia. W „Rampie” znajdą oni pomoc.

Jedną z takich osób jest Damian Paradowski. 5 lat temu sam pił w melinach i prosił Boga o pomoc. Dziś pracuje w Towarzystwie Pomocy św. Brata Alberta.

- Ktoś kiedyś mi pomógł i teraz ja chcę pomagać. „Rampa” to moja Boża rodzinka, której nie miałem. Lubię, jak wchodzimy wieczorem na meliny z Dobromirem i chłopaki pytają: „co ty tu robisz?”. Kiedyś piłem z nimi, dziś mogę im pomóc – mówi.

Damian remontuje też nową siedzibę. A razem z nim ludzie wykluczeni społecznie, uzależnieni i młodzież, która systematycznie przychodzi pomagać.

Fundacja dzierżawi lokal przy Poprzecznej 17/21 od miasta. Kiedyś mieściły się w nim zakłady poligrafii. Od lat budynek stał nieużywany i zaniedbany. Przeciekał dach, nie było instalacji elektrycznej i okien.

"Wnętrze przypominało wręcz gruzowisko i odstraszało wszystkich potencjalnych właścicieli" – czytamy na stronie internetowej fundacji. Teraz zyskuje ono nowe życie dzięki pracy ludzi, ale też dzięki sponsorom. Za okna, drzwi czy krzesła do sali konferencyjnej fundacja nie zapłaciła ani złotówki. Te ostatnie bardzo się przydadzą, bo plany są ambitne.

- Będą się tu odbywać chrześcijańskie koncerty, gospel, będziemy też prowadzić zajęcia profilaktyki uzależnień – wymienia Dobromir Makowski.

Oficjalne otwarcie „Rampy” już w piątek, 13 kwietnia, o godz. 17.00.