3 miesiące temu rozpoczął się remont kanalizacji w ulicy Garncarskiej. Przy okazji prac remontowych robotnicy, mniej więcej na początku września, zdjęli kostkę brukową, która leżała na chodniku przed bramą wjazdową do garażu posesji przy ul. Batorego 4. Po skończeniu prac podziemnych, kostka wróciła na swoje miejsce - ale tylko częściowo.

- Przez blisko dwa miesiące cierpliwie czekaliśmy, aż robotnicy ułożą ostatni, brakujący pasek tej kostki - tuż przy krawężniku ulicy. Niestety, nie doczekaliśmy się - mówi pabianiczanka z Garncarskiej. - Mało tego. Robotnicy się zwinęli... razem z resztką "naszej" kostki.

Mieszkańcy nie kryją oburzenia.

- Czy to oznacza, że w ramach remontu finansowanego z naszych podatków mamy teraz na własny koszt dokupić brakującą kostkę i - wyręczając ekipę (opłaconą przez miasto z naszych podatków) - samodzielnie dokończyć jej układanie na miejskim chodniku? - zastanawiają się.