Od środy koszmarnie jeździ się ulicą Łaską. Budowniczy Biedronki  zmienili organizację ruchu na wysokości ulicy Ostatniej. Teraz jadąc w stronę parku Wolności, na środku jezdni wyrasta wysepka i znaki, które na dodatek ograniczają widoczność.

- Nic nie widać, jak się skręca w Ostatnią - mówi kierowca. - Zaledwie 30 metrów widoczności, więc jak ktoś będzie jechał szybko od dworca, to wjedzie w skręcającego. To samo dotyczy tramwaju. Ja go nie widziałem, więc skręcałem na czuja i o mało co we mnie nie wjechał.

Teraz na wysokości Biedronki będą tworzyły się korki. Lidl nie miał takich udogodnień. Gdy go stawiali, musieli urządzić sygnalizację świetlną, zrobić osobny pas do skrętu w prawo (do marketu).

Zgodę na wysepkę i nowe pasy wydała GDDKiA.

- Ale to co zrobili, nie jest zgodne z projektem. Muszą to poprawić - zdradza pracownik Starostwa.