W czerwcu na bramach wejściowych prowadzących na Lewityn pojawiły się tabliczki informujące o zakazie wprowadzania tam psów. To oburzyło wielu właścicieli czworonogów.
- Jaka jest podstawa prawna, która pozwoliła na wprowadzenie takiego zapisu do regulaminu? – dopytuje w piśmie do władz MOSiR-u i prezydenta pabianiczanka.
Jej zdaniem zapis regulaminu jest martwy, bo w polskim prawie nie ma przepisu, który pozwoliłby na ograniczenie wstępu właścicielom psów na teren ogólnodostępny.
- To jest wewnętrzny regulamin, który stworzyło kierownictwo ośrodka – dodaje kobieta. - Na jego podstawie Straż Miejska czy policja nie może wystawić mandatu.
Tomasz Makrocki, komendant Straży Miejskiej przyznaje, że aby móc to robić, regulamin musiałby być zatwierdzony przez Radę Miejską. A ten obecny nie został.
- Prowadziłem wcześniej dyskusję z prezydentem. Większość osób jest przeciwnych wprowadzaniu psów na Lewityn – mówi Piotr Adamski, dyrektor MOSiR. - Skierujemy regulamin pod obrady Rady Miejskiej.
Komendant przyznaje, że strażnicy widząc spacerowicza z psem, pouczają go, że zgodnie z regulaminem nie może wejść na Lewityn z czworonogiem. Mandatów nie wystawiają, chyba że właściciel nie posprząta po swoim psie.
Regulamin ma trafić na sesję Rady Miejskiej do końca roku.
Dyrektor Adamski dodaje, że do tego czasu obowiązuje obecny regulamin.
Komentarze do artykułu: Na Lewityn jednak z psem?
Nasi internauci napisali 10 komentarzy
komentarz dodano: 2016-08-22 08:04:12
komentarz dodano: 2016-08-19 22:30:05
Pytanie do kierownika lub dyra ośrodka, bo cóś ten Twój pupil wielkogabarytowy jest. Jestem za. Będzie atrakcją Lewityna. Kaganiec nie zawadzi, bo czasami gryzie lepiej niż pies. A jako, że Twój pupil, to musisz wiedzieć, że trzeba mu również posznurować kopyta, bo wierzga i ludzi tratuje. No i kopara w wywrotką na zrzucany balast potrzebna. Poza tym garbus, fajny jest...
komentarz dodano: 2016-08-19 18:34:21
komentarz dodano: 2016-08-19 16:18:28
komentarz dodano: 2016-08-19 15:25:54
komentarz dodano: 2016-08-19 13:38:39
I owszem, zdarzały się kontrole straży miejskiej, ale gdy zauważyli, że "kitramy" się gdzieś na tyłach, aby nie obrażać poczucia innych ludzi to podchodzili do sprawy po ludzku; bo oni tez piją w plenerze po cywilu.
Żaden pub czy "strefa" to nie to samo co leżakowanie na łące pod miastem, miłe rozmowy i piwo z opcjonalnym grillem.
komentarz dodano: 2016-08-19 09:06:11
Hym... Browarek ? Jak,kto lubi, dobra rzecz. @ wroman i @ lornetka - macie rację, ale póki co, nie ma optimum dla chmiela, na Lewitynie. Owszem, jest. Strefa piwa, ale mnie ona odpada z rożnych względów i piweńko tam już mi tak nie smakuje, jak w free zone...
No i nie jest tak, że w Polsce hurtem można na spacerek z pieskiem wszędzie. Poczytajcie w Necie. Jest parę miast w naszym kraju, gdzie obowiązują pewne zakazy. Cały szajs w tej sprawie, to nadal luki prawne i tylko sprawa, kto przeciągnie swoją stronę...
komentarz dodano: 2016-08-18 19:01:25
Polska zajmuje czołowe miejsce w spożyciu piwa na świecie, ale wszystko sprawdzamy ku temu, żeby pić w domu, przed telewizorem, a że ludzie wychodzą z domu, bo ciepło, bo fajnie, to idealna okazja dla władzy do budowania budżetu na 500+.
komentarz dodano: 2016-08-18 14:18:33
A posiadanie kagańca przez psa też powinno być bezwzględnie przestrzegane i egzekwowane przez patrole Straży Miejskiej. Jednak najważniejszą sprawą jest brak reakcji Straży Miejskiej na spożywanie alkoholu na terenie ośrodka. A już prawdziwym hitem w wykonaniu strażników i policjantów jest brak reakcji na pijaństwo odbywające się na rowerach wodnych i na wyspie.
komentarz dodano: 2016-08-18 12:57:27