Od września szukaliśmy wózka dla Jana Karnickiego.
- Byłem kilka razy u prezydenta, mówił, że może załatwi. Ale tylko obiecywał – opowiadał we wakacje pan Jan. - Kółko mi się popsuło i nie mogę podjechać pod krawężnik. Nie daję już rady – płakał.
Pomoc znalazł w Parafii Ewangelicko-Metodystycznej „Dobrego Pasterza” przy ul. Konopnickiej. Tutaj pożyczyli mu inny wózek.
- Jest stary, ale lepsze ma kółka niż mój – mówił pan Jan. - Jednak zimy na nim nie przejeżdżę, bo ma lane koła. A one ślizgają się na śniegu.
Szukaliśmy sponsora, który zechciałby ofiarować wózek 58-letniemu pabianiczaninowi. W grudniu dostaliśmy wiadomość, że jest szansa.
- Nie chcemy się ujawniać – mówi darczyńca. - Nam jest ten wózek niepotrzebny. Jeśli komuś może się przydać, to się cieszymy.
W środę wózek zawieźliśmy do pana Jana. Nie spodziewał się takiej niespodzianki. Na widok pojazdu zaniemówił. Po godzinie zaczął się cieszyć jak dziecko. Szkoda mu było brudzić go na pozimowym błocie. Dlatego przez pierwsze dni jeździł tylko po mieszkaniu.
- Dopiero w niedzielę do kościoła nim pojadę – cieszył się.
Jan Karnicki od 9 lat jeździ na wózku. Przez wiele lat chorował na miażdżycę żył. Nogi stracił w 2004 roku.
- Od 18 lat już nie piję. Ale wcześniej, to ja swoje wypiłem. A teraz jeżdżę na wózku – przyznaje pan Jan.
Komentarze do artykułu: Nowy wózek pana Jana
Nasi internauci napisali 12 komentarzy
komentarz dodano: 2013-05-24 22:55:07
komentarz dodano: 2013-05-24 22:39:11
komentarz dodano: 2013-03-16 23:01:08
Ale gwarantuje, nikt z nas , zdrowych nigdy przenigdy nie chcialby zamienić sie na miejsce z niepełnosprawnym na wózku.
komentarz dodano: 2013-03-16 20:14:31
komentarz dodano: 2013-03-15 23:20:23
Przeczytaj jeszcze raz mój post. Ale na wszelki wypadek gdybyś nadal nie zrozumiała to powiem wprost.
1. Nie jestem powiązany w żaden sposób z urzędnikami miejskimi.
2. Nie mam pojęcia kto jest nawet w samorządzie, kto jest przewodniczącym i jaka partia rządzi.
3. Wiem tylko kto jest starostą i prezydentem miasta... Aha i znam Panią Rzecznik Praw Konsumenta w Starostwie (super kobitka, pozdrawiam Panią Elę ;) )
Więc mimo mojej niechęci do polityki zrozum lunetka, mikroskop itp.
Że... są odpowiednie służby JAK - ZUSy srusy, DPS-y, Opieka Społeczna i nawet fundacje, który powinny się zająć Panem Janem...
Tylko o to chodziło w mojej wypowiedzi…
A ty masz chyba problem z Urzędem, a na pewno ze zrozumieniem jego obowiązków...
komentarz dodano: 2013-03-15 11:16:07
komentarz dodano: 2013-03-15 07:34:21
komentarz dodano: 2013-03-15 07:27:36
ważniejszego jak pomagać takim jak pan Jan. Nikt nie wnosi o to aby prezydent czy starosta kupowali takie wózki ale mają swoich pracowników i wystarczy jeden telefon aby pan Jan wiedział wszystko na temat mozliwosci otrzymania nowego sprzętu. Ludzie na wózkach maja naprawdę pod górkę w naszym kraju, kazdy powinien być tego świadomy, że droga np zza kierownicy samochodu na wózek jest bardzo krótka wiec miejmy troszkę serca dla nich.
komentarz dodano: 2013-03-14 22:32:15
Nie znam się na rehabilitacji i pomocy osobą niepełnosprawnym....
Bardzo, ale to bardzo się Cieszę że szczęścia Pana Jana, z jego pokory, długiej walki z nałogiem i bądź co bądź jego wewnętrznej radości, bo taką radosną osobą mimo uciążliwości życia się wydaje.
ALE...!
Dlaczego w waszej opinii (lornetka) to skandal że władze miejskie nie pomagają!?
A co, Dychto ma kupić wózek? Habura ma wyremontować mieszkanie Panu Janowi?
Dajcie spokój tym urzędnikom miejskim... Oni są od pewnych spraw a od innych są odpowiednie instytucje (a czy władze miejskie wywiązują się ze swoich obowiązków to już inna sprawa) Ale na pewno nie są od tego.
Czy ja jako właściciel hurtowni z materiałami budowlanymi, mam dawać każdemu bezdomnemu cegły na budowę domu? No nie... Zresztą i tak większość nie zrozumie tych zależności.
Wstyd w tym kraju że my (obywatele) tyle płacimy na ten zus i podatki a ludzie jak Pan Jan nie mają wózka. W Holandii, każdy kto jest spasiony lub przekroczył pewny wiek, albo jest w jakimś nawet małym stopniu niepełnosprawny, dostaje od rządu wypasiony wózek elektryczny który kosztuje (sprawdzałem ceny) od 20 do 50 tysięcy złotych i tam jest to normalne.
komentarz dodano: 2013-03-14 21:19:46
komentarz dodano: 2013-03-14 20:47:55
komentarz dodano: 2013-03-14 19:39:20
Dlaczego nasi rządzący mają takich ludzi w ( wiadomo gdzie ).przypomina się fakt kiedy z toalety dla niepełnosprawnych znajdujacą się w ratuszu urządzono składzik na miotły. skandal i wstyd.