150 uczniów szkół średnich oddaje regularnie krew. Radna Aleksandra Stasiak przez pól roku walczyła, żeby miasto zwolniło ich z opłat za przejazdy autobusami miejskim. Od dziś (środa) mogą nie płacić za przejazdy autobusami MZK.

- Dotyczy to kobiet, które oddały krew w ciągu 3 miesięcy i mężczyzn, którzy oddali krew w ciągu 2 miesięcy – wyjaśnia Marcin Chmielewski z Urzędu Miejskiego. - Darmowe przejazdy są tylko w autobusach miejskich. Podczas kontroli trzeba okazać się legitymacją szkolną i legitymacją krwiodawcy i spełniać warunki, które wymieniłem.

Dlaczego radna Stasiak tak o to walczyła?

- Takie uprawnienie do bezpłatnych przejazdów sprawiłoby, że więcej osób oddawałoby krew. To często jedyny i wciąż niezbędny lek ratujący życie – mówi. - W mieście mamy około 600 pełnoletnich uczniów we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych. Co czwarty oddaje honorowo krew. A krew jest bezcenna.

Migawka ulgowa dla ucznia kosztuje miesięcznie 37 zł.

Ponieważ legitymacje szkolne są ważne do 30 września, to uczniowie, którzy ukończą szkołę w czerwcu, mogą nadal korzystać z darmowych przejazdów. Warunek jest jeden. Muszą być krwiodawcami, z ważną pieczątką w książeczce dawcy krwi.

Urząd Miejski ma 25.000 zł na ten cel.

Akcja trwa przez rok do 11 marca 2015.

- Będziemy obserwować, czy z tego powodu wzrośnie liczba krwiodawców - mówi pani Ola. - Będzie to widać już po pół roku.