Z pabianickim Orlikiem przy Szkole Podstawowej nr 3 od początku były problemy. Najpierw roboty ruszyły z dwutygodniowym opóźnieniem, potem pojawił się problem z drenażem. Przez to, mimo wysiłków wykonawcy, ukończenie inwestycji przeciąga się. Początkowo oddanie Orlika planowano na 20 października, potem na 10 listopada.
– Na dziewiętnastego listopada przewidujemy zakończenie prac – mówi Paweł Pietrzak, naczelnik Wydziału Inwestycji Miejskich w ratuszu. – Uroczyste otwarcie powinno więc nastąpić jeszcze w listopadzie.
Wiadomo już, że firma, która zajmuje się budową boiska, nie poniesie żadnych konsekwencji za niedotrzymanie terminu, bo przeszkody nie powstały z winy wykonawcy. Boisko typu Orlik buduje się 8 tygodni. W przypadku Pabianic termin ten od początku był mało prawdopodobny.