Prezydent zobowiązał dyrektorkę szpitala do wprowadzenia drastycznych oszczędności.
Zbigniew Dychto chce, by zamiast trzech, były tylko dwa oddziały internistyczne. W ten sposób ilość łóżek zmniejszy się do 100  (są 134).
"Proszę ogroniczyć ilość lekarzy pełniacych dyżury poprzez skuteczniejsze  wykorzystanie już zatrudnionych" - pisze prezydent do dyerktorki Topczewskiej-Tylińskiej.
Chce także, by szefowa szpitala zobowiązała ordynatorów i kierowników przychodni do oszczędzania energii elektyrycznej. Liczy, że na wprowadzeniu programu oszczędnościowego zyska 87.000 zł miesięcznie. - Oszczędności w lipcu powinny wynosić 440.000 zł - szacuje Dychto. 
Prezydent liczy także na korzyści z wynajęcia pomieszczeń po jednym z oddziałów internistycznych i niewykorzystanych od lat sal na drugim piętrze szpitala. Chce też wynająć wolne pomieszczenia w przychodniach przy ul. Nawrockiego i ul. Wileńskiej.
Pabianicki ZOZ wkrótce się zmniejszy. Dwie przychodnie - w Pawlikowicach i Petrykozach, chce przejąć gmina Pabianice.