Stało się to o godzinie 1.15 w niedzielę. Młody mężczyzna szybko jechał toyotą ulicami: Wileńską (od Wiejskiej), Orlą. Przed skrzyżowaniem Orlej z ul. Konopnickiej stracił panowanie nad samochodem i uderzył w słup. Siła uderzenia była tak duża, że toyota odbiła się i staranowała barierki ochronne przed zakładem fotograficznym. Wbiła się w wystawę. 

Policjanci zbadali kierowcę na obecność alkoholu. Był nietrzeźwy. 

Karetka pogotowia zabrała go do szpitala. Ma połamane ręce i nogi

Kierowca jest pabianiczaninem. Miał przy sobie jedynie zagraniczne prawo jazdy, które nie jest honorowane w Polsce.

- Okazało się, że kierowca posiada uprawnienia do kierowania pojazdami - mówi kom. Joanna Szczęsna, rzecznik policji.