Zapadła się studnia, dlatego ulica Piotra Skargi będzie zamknięta do połowy listopada.
Studnię zbudowano razem z osiedlem mieszkaniowym. Zbierała ścieki z bloków nr 3, 5 i 6.
- Po analizie dokumentów archiwalnych okazało się, że studnia ta została dobudowana na już istniejącym kanale - mówi Anita Krzesińska, ze ZWiK.
Zaczęła osiadać, gdy Zakład Wodociągów i Kanalizacji przystąpił do czyszczenia kanału, by zamontować w środku rękaw termoutwardzalny zabezpieczający przed przeciekaniem.
Do końca tygodnia wykonawca postawi nową studnię i odbuduje kanał.
- Do połowy listopada zostanie odtworzona nawierzchnia ulicy i będzie wznowiony ruch - obiecuje ZWiK.
Prace prowadzone są w szczególnie trudnych warunkach ze względu na podmokły teren. Wymusiło to zastosowanie tzw. ścianek szczelnych i studni depresyjnej.
- Kanał biegnie w dolinie, której dnem dawniej płynął strumień - tłumaczy Krzesińska.