52-letni pabianiczanin siedzi w areszcie. To on w miejscowości Zaborów (gmina Widawa) zaczaił się w pobliżu domu rolników. Gdy gospodyni wyszła na podwórze, złodziej wśliznął się przez uchylone drzwi i przeszukał pokoje. Znalazł złotą biżuterię i 140 zł.
Kilka minut później 41-letnia gospodyni zauważyła ślady kradzieży. Zadzwoniła na policję. Godzinę później policjanci dopadli rabusia w odległości kilku kilometrów od okradzionego domu. Przestępca miał przy sobie łupy.
Za kradzież grozi mu kara do 5 lat więzienia.