Sąd utrzymał kary więzienia dla szefów spółki, która budowała dom przy ul. Powstańców Warszawy 10. Przez nich ludzie stracili oszczędności i nie dostali mieszkań. Jeden prezes już siedzi, drugiemu karę odroczono do listopada.
 
Proces w tej sprawie ciągnął się dwa lata. Wyrok zapadł 28 kwietnia 2015 roku. Sąd Okręgowy w Łodzi uznał Bogdana M. i Bogdana Z. (byłego prezesa PSM) winnymi zarzucanych im czynów. Skazał Bogdana M. na karę 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Wymierzył mu też (symboliczną) karę grzywny w wysokości 600 zł.
Bogdanowi Z. sąd wymierzył karę 2 lat więzienia. Wobec obu oskarżonych orzeczono obowiązek naprawienia szkody na rzecz pokrzywdzonych.
 
Z wyroku był zadowolony, chociaż wnioskował o surowszą karę, prokurator Dominik Matusiak z pabianickiej prokuratury, autor aktu oskarżenia. Spodziewał się, że skazani złożą apelację od wyroku i tak się stało.
 
Prokurator zarzucał Bogdanowi M. i Bogdanowi Z. oszustwa na szkodę klientów - na ponad 2 miliony 300 tysięcy zł.
Bogdanowi M. prokurator postawił aż 14 zarzutów. 
– Głównie oszustw na szkodę osób, które wykupiły mieszkania w budynku przy ulicy Powstańców Warszawy – wyliczał prokurator  Matusiak. – A także oszustwa na szkodę firmy, która wykonała stolarkę w budynku. Są też zarzuty o nieskładanie sprawozdań w Krajowym Rejestrze Sądowym.
 
więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Życia Pabianic