Na dzisiejszej sesji radni przegłosowali uchwałę "o osiągnięciu neutralności klimatycznej przez Pabianice do końca 2033 roku". Na „tak” głosowali wszyscy obecni, tj.17 radnych.
O zmianach klimatycznych na świecie nikogo przekonywać nie trzeba. W obliczu katastrofalnych skutków zmian klimatu priorytetem są wszelkie działania ukierunkowane na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i osiągnięcie neutralności klimatycznej.

- Jesteśmy gotowi na ten wysiłek, aby zmienić dotychczasowe nawyki i sposób w jaki do tej pory funkcjonowało nasze miasto, aby redukować ślad węglowy i zmniejszych ilość emitowanych gazów cieplarnianych – zapewniał Krzysztof Rąkowski, przewodniczący RM.- Osiągnięcie tego celu to proces długofalowy, skomplikowany, dlatego tak ważne jest zaangażowanie zarówno obywateli, jak przedsiębiorstw i inwestorów.

Co nasze małe miasto ma do globalnej ochrony klimatu?

- Zaangażowanie naszego miasta w te procesy pozwoli Pabianicom skutecznie pozyskiwać środki unijne zabezpieczone w budżecie Komisji Europejskiej, pozwoli również na tworzenie wspólnych inicjatyw i zacieśnianie współpracy z innymi samorządami i programami Unii Europejskiej – zapewniał przewodniczący RM.

Przed głównym głosowaniem, radni przegłosowali wniosek o procedowaniu uchwały bez opinii komisji. Wysłuchali przedtem wystąpień fachowców od ekologii i klimatu. Gościem specjalnym sesji była prezydent Łodzi Hanna Zdanowska - ambasadorka Europejskiego Zielonego Ładu, którego celem jest osiągnięcie nautralności klimatycznej do 2050 roku.

- Klimat nie ma granic. Z danych Komisji Europejskiej wynika, że europejskie miasta odgrywają kluczową rolę w osiągnięciu neutralności klimatycznej, co jest głównym celem Europejskiego Zielonego Ładu - tłumaczyła prezydent Zdanowska. - Miasta zajmują tylko 4% powierzchni lądowej UE, ale są domem dla 75% obywateli UE. Ponadto zużywają ponad 65% światowej energii i odpowiadają za ponad 70% globalnej emisji CO2.

Dzisiejsza sesja Rady Miejskiej była z kilku powodów niezwykła. Odbyła się w najpiękniejszym parku Pabianic – Afloparku. Organizatorzy liczyli na piękną pogodę, tymczasem było deszczowo i chłodno. Aflopark otworzył dla radnych jego właściciel Andrzej Furman, bo temat obrad był ściśle związany z przyrodą, klimatem i ekologią.

Tuż przed Sesją powiało chłodem - radni z klubu PiS zbojkotowali obrady. Nawet nie weszli na „prywatny teren”. Szybką konferencję prasową zorganizowali przed bramą. Dlaczego nie wezmą udziału w sesji, tłumaczyli Włodzimierz Stanek, Piotr Różycki i Monika Cieśla.

Powody: sesję zorganizowano na prywatnym terenie pabianickiego przedsiębiorcy. Pytano ile to będzie kosztować. Nie wszyscy chętni pabianiczanie mieli na nią wstęp, bo wejście do parku jest płatne.

Były powody merytoryczne: projekt uchwały nie był opiniowany przez żadną komisję, nie zawiera ona żadnych konkretnych informacji na temat stanu środowiska miasta.

Jak się dowiedzieliśmy, park został udostępniony na sesję za darmo. Za darmo mogli też wejść na teren pabianiczanie (poza tym sesja byłą transmitowana on-line na stronie UM). Koszta, jakie poniosła Rada Miejska dotyczyły jedynie cateringu, który zapewniła restauracja hotelu Fabryka Wełny.