Osoby skazane przez sąd (np. za niepłacenie alimentów, kradzieże i niezapłacone mandaty) systematycznie angażowani są w prace na rzecz miasta. Funkcjonariusze Straży Miejskiej pilnują, by robota była dobrze wykonana. Do tej pory były to zazwyczaj akcje sprzątania ulic i chodników. Tym razem strażnicy pochwalili się wypielęgnowanym podwórzem przy Centrum Seniora (ul. Konopnickiej 39).

Tak wyglądało przed sprzątaniem

Skazani „odgruzowali” skwer przy Centrum Seniora

W poście na facebooku strażnicy napisali też kilka słów do osób, które notorycznie kwestionują istnienie formacji.

„Uprzedzając złośliwe komentarze niektórych sfrustrowanych mieszkańców wyjaśniamy, że bez odpowiedniego nadzoru, dyscypliny i rozliczenia z zleconej pracy taka metamorfoza byłaby niemożliwa”.

Jak podkreśla komendant Tomasz Makrocki, angażowanie skazanych do prac porządkowych to duże oszczędności dla miasta. Nie trzeba wówczas wydawać pieniędzy z budżetu na zatrudnianie zewnętrznych firm. Do tej pory udało się zaoszczędzić ponad 200 tys. złotych. Komendant nie ukrywa również, że miasto wyszłoby na większy plus, odblokowując etaty w komendzie.

- Obowiązków wciąż nam przybywa i coraz trudniej dysponować pracownikami do ich realizacji. Dodatkowe etaty pozwoliłoby zintensyfikować nasze działania, szczególnie te korzystne finansowo dla Pabianic - wyjaśnia.

Do 22 lipca trwał nabór na stanowisko aplikanta. Sa dwa etaty do obsadzenia. Jak poszło?

- Niestety, nie zgłosił się żaden chętny, mimo że wcześniej było zainteresowanie pracą u nas – mówi komendant. - Ponowimy ogłoszenie po wakacjach.