Za metr sześcienny wody zapłacimy 2,28 zł (z VAT), a za metr odprowadzanych ścieków 4,16 zł (z VAT). Czyli woda drożeje o 7 proc., a ścieki o 17 proc. Oznacza to, że miesięczny rachunek za wodę i ścieki w wysokości 100 zł wzrośnie teraz przynajmniej o 12 zł.

Kto w domu nie ma wodomierzy, będzie płacił rachunek za wodę i ścieki większy o około 6 zł. Teraz za 6 metrów sześciennych wody (taki limit wody przyznano na 1 osobę w rodzinie) i odprowadzenie takiej samej ilości ścieków płacimy 32,70 zł. W marcu zapłacimy 38,64 zł. Do tej sumy musimy dołożyć jeszcze opłaty abonamentowe za wodomierze oraz podliczniki, które też rosną.

Aż 6,94 zł (z VAT) za metr sześcienny ścieków wpuszczonych do miejskich kanałów będą płacić pabianickie firmy.

- Mam farbiarnię i nie zarobię, jak tak będą podnosić ceny. W tej sytuacji zwijam interes i wyprowadzam się z firmą do Łodzi, gdzie jest taniej - mówi przedsiębiorca z Pabianic.


***
Nadchodzą czasy, że pod prysznic będziemy wchodzić ze stoperem, a recepty na oszczędzanie wody będą krążyły jak przepis na wyśmienite ciasto.

Oby nie popaść w taką paranoję:

1. kąpiemy się raz w tygodniu

2. napuszczamy wannę wody, a następnie po kolei kąpie się cała rodzina

3. następnie w tej samej wodzie urządzamy pranie

4. część wody nabieramy do wiadra i myjemy nią podłogi

5. reszta wody zostaje w wannie i służy do spłukiwania sedesu