Czy jesteśmy przygotowani do zimy? Tak, bo mamy hałdę piasku i magazyn soli. Ale pługo-piaskarki, które posiada Zarząd Dróg i Zieleni Miejskiej, już dawno powinny być odwiezione na złom.

Przy ulicy Warzywnej mamy istne muzeum techniki, bo najstarsza ładowarka pochodzi z 1977 roku. Ma 35 lat. Równiarkę wyprodukowano w 1981 roku (31 lat temu). Najstarszy samochód ciężarowy to jelcz z posypywarką z 1983 roku. Ma 29 lat. Data produkcji „1985” widnieje na kolejnym jelczu z posypywarką. Ciągnik ursus i kolejna ładowarka mają po 27 lat. Jest jeszcze samochód ciężarowy star, który opuścił mury fabryki w 1990 roku. Rok młodszy jest samochód ciężarowy steyer. Mamy też samochody ciężarowe volkswagena: jeden ma 19 lat, a drugi 13 lat. Jest jeszcze 17-letni żuk z 1995 rok i 14-letni ciągnik MTZ.

Najmłodsze są dwa pojazdy. To 12-letnia zamiatarka z osprzętem zimowym i 11-letni samochód ciężarowy jelcz.

- To sprzęt o wysokiej awaryjności - przyznaje Stanisław Wołosz, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni Miejskiej. - Tym bardziej, że jego praca wykonywana jest w środowisku o dużym zasoleniu. Coraz trudniej jest zdobyć części zamienne. Nam przybywa dróg do odśnieżania i do walki z gołoledzią. A sprzęt jest ciągle ten sam…