Zaledwie 45 osób zapisało się dzisiaj do notariusza przy ul. Warszawskiej 41. O godz. 9.00 przed kamienicą stało 200 osób. To ci, które chcą wyjątkowo tanio wykupić ze spółdzielni mieszkanie lokatorskie.
Po awanturze i przepychankach, ponad 150 osób musiało odejść z kwitkiem. Część rozżalonych poszła do prezesa Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Ale niczego nie wywalczyli. W Pabianicach jest tylko trzech notariuszy - a chętnych na mieszkanie przwie 800. W pozostałych kancelariach notarialnych już jest komplet. Na podpisywanie umów przed końcem roku spółdzielcy nie mają szans.