Droga do taniego mieszkania wiedzie przez kancelarię notarialną. Tu trzeba podpisać akt własności. Chętnych jest tak dużo, że pabianickie kancelarie zakorkowały się. U Dariusza Kupisa nie ma już wolnych terminów do końca roku.

- Przyszły setki osób. Zapisy trwały kilka dni. Niebawem zaczniemy przyjmować zapisy na 2008 rok - mówią w kancelarii.

- Mamy zapisane sto pięćdziesiąt osób. Więcej nie jesteśmy w stanie obsłużyć do końca roku - informują w kancelarii Włodzimierza Olka.

Mieszkanie tanio może wykupić lokator, który rozliczy się ze spółdzielnią.

- Są mieszkania wykupywane za 2 zł, za 170 zł, za 500 zł, ale i takie za kilka tysięcy zł - wylicza pracownia PSM.

Trzeba też spłacić zaległości czynszowe.

 

(o tym, jak zdobywa się tanie mieszkanie - w najnowszym Życiu Pabianic z biedronką)