- Nie było sensu otwierania tych klas – mówi Janina Śmiechowicz, dyrektorka Zespołu Szkół nr 1, przy ul. Piotra Skargi 21. - W sumie zgłosiło się do nich trzech uczniów, przesunęliśmy ich do innych profili.
Sporym zainteresowaniem w „mechaniku” cieszy się nowa klasa dla mechaników lotniczych. Od września naukę w niej rozpocznie 24 uczniów. Chętnych nie brakowało na fryzjerów, mechaników samochodowych, techników robót wykończeniowych.
W Zespole Szkół nr 1 otwarta będzie również klasa mechatroniczna, jedyna w Pabianicach.
- U nas było tak niewielu zainteresowanych tym kierunkiem, że tych, którzy się zgłosili, pokierowaliśmy do „mechanika” - mówi Henryk Kucharski, dyrektor Zespołu Szkół nr 2, przy ul. św. Jana 27. - W klasach zawodowych nie mieliśmy również chętnych na elektryków. Ciągle liczymy na to, że zgłoszą się uczniowie do klasy dla kucharzy małych gastronomii.
W Zespole Szkół nr 2 nie ruszy też klasa o profilu chemiczne badanie środowiska.
- Chętnych do szkół technicznych i zawodowych ubywa nam co roku – mówi Halina Grącka, dyrektorka Zespołu Szkół nr 3, przy ul. Gdańskiej 5. - Dlatego staramy się obserwować rynek i otwierać klasy o modnych profilach.
Ogromnym zainteresowaniem cieszą się tu nowe klasy o profilu logistycznym i hotelarskim. Naukę rozpocznie w nich po 31 uczniów. Chętnych było znacznie więcej. Oblegany był również profil socjalny.
W tym roku w Zespole Szkół nr 3 nie było chętnych do technikum handlowego. To znaczy, że nikt nie chciał się kształcić na sprzedawcę. Z powodu braku kandydatów, nie będzie też klasy o profilu zarządzanie informacją i liceum ogólnokształcącego.