- To prawda – mówi prezydent Grzegorz Mackiewicz. - Byłem na wszystkich ulicach. Jestem załamany ich stanem po zimie. Na przykład na Miodowej można wybić sobie zęby, takie są tam dziury.
 
Na Witosa prezydent trafił na wylewanie fekaliów przez hodowcę zwierząt futerkowych.
 
- Powiadomiłem o tym fakcie wójta Adama Topolskiego. Wzywamy tam odpowiednie służby – wyjaśnia.
 
Był też na Nowowolskiej.
 
- To co zrobił właściciel żwirowiska, czyli wysypał piach z wodą na swój parking, to skandal. Jak można robić coś takiego ludziom. Teraz cała ulica tonie w błocie – denerwuje się.
 
Na ulice gruntowe wjadą wyrówniarki. Będą też sukcesywnie wysypywane kruszywem. Na Szpitalnej za Jumi działkowicze nie mogą podejść do swoich ogródków. Błoto mają po kolana.
 
- Teraz nie można nic zrobić. Trzeba poczekać, jak obeschnie – wyjaśnia.