Chyba żadna kobieta w Pabianicach nie budzi takiego respektu, jak ta w mundurze policyjnym. W naszej komendzie służy ich 34. Najwięcej pracuje w pionie dochodzeniowo-śledczym.

Nawet zastępcą naczelnika tego wydziału od 3 lat jest kobieta, komisarz Agnieszka Morzyńska.

W wydziale ruchu drogowego pracują trzy panie. Praca tu także lekka nie jest, bo nawet w „drogówce” niejednokrotnie trzeba „zakuć” kogoś w kajdanki. Wiedzą o tym najlepiej sierż. Natalia Girek i sierż. sztab. Joanna Janecka-Wieczorek.

Magdalena Skorupińska to jedyna kobieta wśród 30 funkcjonariuszy prewencji pabianickiej Straży Miejskiej. Faceci traktują ją jak kumpla. Drugą strażniczką w naszej komendzie jest Beata Dolewka. Skończyła studia na kierunku medycznym, ale jej marzeniem była praca w służbie mundurowej.

Milena Stachelska jest zawodowym kierowcą. I to nie byle jakim, bo prowadzi… miejskie autobusy. 

W Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pabianicach pracuje aż 5 kobiet, ale tylko dwie z nich są w służbie. Praca w głównie męskim gronie wcale jednak ich nie przeraża.

- Jest specyficzna, ale pozytywna - mówi st. kpt. Maria Tomczyk. - Jak to koledzy zawsze ze śmiechem powtarzają: „był czas przywyknąć”. Zawsze można liczyć na ich pomoc, wsparcie i przede wszystkim przyjaźń.

Więcej o kobietach w mundurach przeczytasz w najnowszym wydaniu Życia Pabianic