Zastąpiła na tym stanowisku Marka Błocha, którego prezydent odwołał w ubiegłą środę (o kulisach tej decyzji – na stronie 7).

Rendecka ma poprawić wizerunek prezydenta w mieście, zyskać przychylność radnych i doprowadzić do końca rozbabrane inwestycje. Krótko mówiąc, ma posprzątać bałagan, jaki zostawił Błoch.

Jest piekielnie ambitna. Nowe obowiązki zamierza pogodzić ze starymi. Będzie nadzorować prace wydziałów Gospodarki Nieruchomościami i Urbanistyki, Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, Edukacji, Kultury i Sportu oraz Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.


* * *
Krystyna Rendecka

Wiek: 55 lat.

Wykształcenie: wyższe, jest doktorem nauk technicznych. Ukończyła Wydział Elektryczny Politechniki Łódzkiej w 1973 r.

Kariera zawodowa:
1973–1981 była konstruktorem w Lubuskich Zakładach Termotechnicznych w Świebodzinie.
1981–1990 pracowała w Instytucie Kształcenia Nauczycieli w Łodzi.
1990–1991 wykładała w Studium Nauczycielskim w Zgierzu.
1991–2002 była naczelnikiem Wydziału Infrastruktury w Urzędzie Miasta Pabianice.
2002–2003 była wicekanclerzem w Wyższej Szkole Informatyki w Łodzi.
2002–2003 była pełnomocnikiem prezydenta do spraw społecznych, a następnie naczelnikiem Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu.

Praca społeczna: od 1999 roku jest przewodniczącą Komisji Edukacji Związku Miast Polskich.

Stan rodzinny: mężatka, ma dwie córki. Mąż Bogdan jest nauczycielem gimnastyki i wicedyrektorem Szkoły Podstawowej w Ksawerowie.


* * *
ONI O NIEJ

Zbigniew Grabarz – radny prawicy:
– Prezydent strzelił w dziesiątkę. To bardzo dobry wybór. Krystynę Rendecką nazywają w urzędzie „tyranem”. Na pewno rozliczy wszystko co do złotówki.

Karol Suchocki – radny, sympatyk lewicy:
– Jestem zaskoczony decyzją prezydenta. Przyjąłem ją bez euforii. Pozytywne jest to, że wiceprezydentem został człowiek, który zna się na pracy w Urzędzie Miejskim.