Ten prawdziwek (na zdjęciu) waży ponad pół kilograma. Jego kapelusz ma 23 centymetry średnicy. Tomasz Michalak z Pabianic znalazł go pod Dłutowem, podczas pierwszego w tym roku grzybobrania.
- Tego lata mamy prawdziwy urodzaj - zapewnia grzybiarz. - Oprócz prawdziwka przywiozłem do domu jeszcze dwa wiadra grzybów. Część ususzę, a resztę zamarynuję.
W okolicznych lasach królują podgrzybki i prawdziwki. W Ślądkowicach można spotkać dorodne kanie. Ale trzeba dobrze znać się na grzybach, by nie pomylić kani z bardzo podobnym zabójczym muchomorem sromotnikowym.