Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna, który napadł na bank w Pabianicach przy Zamkowej, od dwóch lat jest tropiony przez policję.

- To on prawdopodobnie napadł na bank w Kaliszu - mówi komendant policji. - To są trudne sprawy, bo taki osobnik jest zazwyczaj niekarany. Nie zostawia śladów, bo jest w rękawiczkach. Zachowuje się spokojnie i wychodzi z banku, zanim kasjerka podniesie alarm.

Policja nazywa takich wolnymi singlami.

- Za pierwszym razem napada, bo nie ma pieniędzy na życie. Do przestępstwa pcha go dramatyczna sytuacja. Ale z czasem przyzwyczaja się do łatwych pieniędzy i wcześniej czy później popełni błąd przy kolejnym napadzie, a wtedy wszystkie sprawy zostaną połączone - mówi o profilu bandyty policjant.

Dziś o mężczyźnie, który napada na banki, pisze Fakt. Według niego ma on już na swoim koncie kilkadziesiąt napadów na banki, w czasie których zrabował miliony złotych. Śledczy nazywają go "wędrowniczkiem", bo łupi placówki w całej Polsce. Jest przypuszczenie, że to były pracownik banku – bo doskonale orientuje się w bankowych procedurach i sposobie rozmieszczenia kamer. Na swoje cele wybiera zazwyczaj placówki przy głównych ulicach dużych miast, gdzie po napadzie łatwiej wtopić się w tłum. Atakuje, kiedy jest najmniej klientów. Opatulony w szalik i czapkę, przekracza pewnym krokiem próg banku. Nie wrzeszczy i nie używa przemocy. Spokojnie wyciąga pistolet i celując kasjerce w twarz, spokojnie oznajmia: "To jest napad! Dawać pieniądze. Współpracuj, to nic ci nie będzie. Za cwaniakowanie kulka w łeb".

Na pabianicki bank napadł 6 stycznia około 14.50.

- Nadal pracujemy przy tej sprawie, ale nie mogę zdradzać, jakie wykonujemy czynności - kończy tajemniczo rozmowę komendant Zarychta.

Mężczyzna, który napadł na bank ma 20-30 lat, około 170-180 cm wzrostu. Jest średniej budowy ciała. Ubrany był w ciemną kurtkę i ciemną czapkę naciągniętą na oczy. Przez ramię miał przewieszoną czarną torbę.

Pisaliśmy o tym:

www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/kryminalne/na-pad-na-bank-w-centrum-miasta.html

www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/kto-napadl-na-bank.html