Pensje za czerwiec powinny wpłynąć na bankowe konta pracowników szpitala 10 lipca. Nie wpłynęły, bo w kasie szpitala było pusto. Dopiero w środę wojewoda łódzka Jolanta Chełmińska przelała 5 mln zł z Narodowego Funduszu Zdrowia, kóre należą się naszemu szpitalowi. Komornik "pozwolił " wziąć z tego tylko 1.510.000 zł na wypłaty.
 - To jest o 70.000 zł za mało, by wypłacić wszystkim pracownikom tyle ile się im należy - mówi wiceprezydent Jarosław Cichosz. - Przelewy już poszły
 Jednak część pracowników nie dostanie ich w pełnym wymiarze.
Władze miasta są w ciągłym kontakcie z Ministerstwem Zdrowia. Komornik, który działa w imieniu wierzycieli, jest bezwględny i nieugięty.
– Do tego doszły jeszcze kolejne wezwania do zapłaty od innych komorników – dodaje Cichosz. - Potrzebne są zmiany w prawie, by uratować szpital.
Szpital w Pabianicach ma niemal 100 milionów złotych długów, które w większości skupiła firma Electus, specjalizująca się w przejmowaniu zobowiązań szpitali. Electus ma wyrok sądowy i wysyła komornika do Pabianic po pieniądze. Komornik ze Śląska siedzi w kasie szpitala i przejmuje pieniądze przelane przez NFZ na leczenie chorych i wypłaty dla załogi.