ad

Grupa pabianiczan zwiedziła między innymi Udine, Tarcento, Venzone, Cividale del Friuli i Gemonę. Poznała szkołę, w której podczas wyjazdu odbywały się zajęcia oraz lokalne obyczaje i historię regionu. Atrakcji turystycznych i kulinarnych nie brakowało. Wszyscy obowiązkowo musieli spróbować przepysznej włoskiej pizzy i odkryć tradycyjne, lokalne smaki.

- Nasza podróż do słonecznego miasteczka Tarcento rozpoczęła się dwudziestego szóstego maja – wspomina Bartosz Merecz, uczestnik programu i tegoroczny maturzysta. - To było małe miasteczko z dziewięcioma tysiącami mieszkańców. Większym, tuż obok było Udine, w którym uczęszczaliśmy do włoskiej szkoły.

Do miejsca zakwaterowania - hotelu „Al Tarcentiono” dotarli po 14 godzinach jazdy autokarem. Nie było czasu na odpoczynek.

- Od razu poszliśmy do pobliskiej kawiarni na włoską kawę – dodaje Bartosz. - Na zwiedzanie wybraliśmy się już drugiego dnia. Na początek odwiedziliśmy szkołę, w której później się uczyliśmy włoskich zwyczajów, języka i wspólnie z naszymi włoskimi kolegami tworzyliśmy strony internetowe w dwóch językach.

Kolejnym punktem na liście turystycznych atrakcji było miasto Cividale del Friuli.

- Tam zjedliśmy swoją pierwszą włoską pizzę, która była przepyszna – wspomina uczeń.

Nad grupą czuwała przewodniczka.

- Ona znała Włochy jak własną kieszeń i świetnie posługiwała się językiem włoskim. Dzięki niej wiedzieliśmy wszystko o miejscach, które odwiedzaliśmy – opowiada Bartosz. - A przez cały wyjazd zwiedziliśmy wiele katedr i bazylik, z których słyną Włochy. 30 maja po zwiedzeniu zamku w Udine pabianiczanie spotkali się z burmistrzem miasta Pietro Fontaninim, który opowiedział grupie o historii miasta i swojej pracy.

- Po zwiedzaniu katedry Santa Maria Annunziata mieliśmy też przerwę na odpoczynek i wypicie mrożonej kawy – opowiada tegoroczny maturzysta. - Tego samego dnia byliśmy nad jeziorem Lago di Cornino i odwiedziliśmy ośrodek dla sępów.

Dnie wypełnione były co do minuty zwiedzaniem i zbieraniem nowych doświadczeń.

- Kąpaliśmy się w Morzu Adriatyckim, w którym woda była ciepła i krystalicznie czysta – wspomina Bartosz. - Byliśmy również w winiarni w mieście Nimis, gdzie mogliśmy kupić włoskie wina w prezencie dla swoich bliskich. Zwiedzaliśmy też obóz koncentracyjny w Trieste.

Nie zabrakło niespodzianek

- We włoskiej szkole zaskoczył nas system dzwonków i organizacja zajęć – dodaje Bartosz. - Tam o godzinie trzynastej jest jedna duża przerwa, która trwa do godziny czternastej. Lekcje codziennie kończą się o godzinie szesnastej, a zaczynają o dziewiątej.

Praca nad projektem w szkole w Udine rozpoczęła się 1 czerwca.

- Zaczęliśmy od pokazania naszym włoskim kolegom materiałów o Pabianicach i opowiedzieliśmy im o Polsce. Kolejnym krokiem była wspólna praca nad tworzeniem stron internetowych o naszych miastach w dwóch językach – opowiada uczeń. - Każda z grup, na które zostaliśmy podzieleni, przygotowywała osobną prezentację. W przerwach w szkole graliśmy w koszykówkę i siatkówkę, żeby jeszcze lepiej się zintegrować.

To był intensywny czas pełen emocji, nauki, zabawy, rozmów i nawiązywania nowych przyjaźni.

- Jednego wieczoru zorganizowaliśmy wspólne karaoke przed naszym hotelem – opowiada Bartosz. - Puszczaliśmy polskie piosenki, razem śpiewaliśmy i tańczyliśmy. Włosi z uwagą przyglądali nam się z okien. Do Włoch wyjechałem z osobami, które kojarzyłem jedynie ze szkolnego korytarza, a wróciłem z grupą fantastycznych przyjaciół. Ten wyjazd to była przygoda, która dała nam nie tylko możliwość poznania języka włoskiego i lokalnej kultury, ale również połączyła młodych ludzi z jednej szkoły w grupę przyjaciół, z którymi utrzymujemy teraz codziennie kontakt.

Zanim wyjechali, solidnie się przygotowali

Przed wyjazdem grupa wybranych uczniów spotykała się poza godzinami lekcyjnymi i wspólnie z nauczycielami przygotowywała do udziału w programie. Zajęcia obejmowały między innymi 10 godzin języka angielskiego i 5 godzin podstaw języka włoskiego oraz przygotowanie prezentacji z języka polskiego dla rówieśników z Włoch. Uczniom została przybliżona historia Cesarstwa Rzymskiego i nowożytna historia Włoch, przedstawione zostały warunki geopolityczne, różnice kulturowe pomiędzy oboma krajami. W ramach bloku dodatkowych godzin licealiści mieli też zajęcia motywacyjne np. z zasad pracy w grupie, radzenia sobie ze stresem, rozwijania samodzielności i odpowiedzialności, omówiono ryzyka i ewentualne niebezpieczeństwa.

Udział w projekcie był dla wszystkich uczniów bezpłatny. Wszelkie koszty związane z wyżywieniem, zakwaterowaniem, dojazdem czy ubezpieczeniem zostały pokryte ze środków finansowych pozyskanych przez szkołę w konkursie Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji.

Historia dwóch miast w pigułce

W projekcie „Ponadnarodowa mobilność uczniów - z ziemi polskiej do włoskiej” wzięło udział 32 uczniów i 4 nauczycieli z Polski oraz 43 uczniów i 2 nauczycieli z włoskiej szkoły Bearzi w Udine. „Mobilności” odbyły się w jednym terminie, ale według dwóch różnych programów realizowanych przez dwie grupy uczniów. Zadaniem uczestników było zaplanowanie, zredagowanie pod względem tekstu, zdjęć i grafik – strony internetowej poświęconej historii, życiu kulturalnemu, społecznemu, politycznemu i gospodarczemu Pabianic oraz miasta Udine i okolic naszego partnera. Pierwsza grupa skupiła się na czasach od powstania obu miast aż do XX wieku, przy czym największy nacisk został położony na historię, zabytki i życie kulturalne Pabianic i Udine. Druga grupa z kolei rozwinęła wątek XX-wieczny do czasów współczesnych, koncentrując się na gospodarce miast, ich uwarunkowaniach społecznych, politycznych i kulturowych.

Wyjazd był realizowany w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020, a projekt „Ponadnarodowa mobilność uczniów” został współfinansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego.