@Toya, tak jak napisałaś każdy ma swoje racje. Mnie też wkurza zbędne wydawanie kasy, ale akurat w przypadku tej inwestycji kasę na ten cel otrzymaliśmy z UE. Gdybyśmy nie przystąpili do tego projektu, kasę otrzymałoby inne miasto, a my nie mielibyśmy nic. Zgadzam się, że ścieżki powinny powstawać tam, gdzie korzystanie z ulicy jest niebezpieczne. Niestety nie przy każdej drodze jest miejsce na ścieżkę, dlatego zamiast przebudowy ulicy Orlej, powstanie taka bezpieczna alternatywa na przedłużeniu Świetlickiego. Przypomnę tylko, że dzięki tej inwestycji miasto w końcu przestanie ponosić opłaty za odnowienie projektu dla tego odcinka. Jeśli Twoim zdaniem ta droga jest zbędna to przecież nie będziesz musiała z niej korzystać. Zawsze możesz jechać dookoła ulicą Orlą. Zdrowych i wesołych Świąt.

Każdy z nas ma swoje racje. Mnie wkurza wydawanie kasy na coś, co jest zbędne i zmieni bezpowrotnie ten teren. Bez jezdni ta scieżka i chodnik w polu bedzie pasowac jak kwiatek do kożucha. Przy obecnym kryzysie powinno się rozważniej wybierać inwestycje do realizacji. Jeśli mam dwoje dzieci i starsze ma dobrą, ciepłą kurtkę z małą dziurką, a młodsze nie ma żadnej, bo z niej wyroslo, to jeśli mam ograniczony budżet, to kurtkę kupię młodszemu, a starszemu zaceruję dziurkę i nie będę kupować nowej, żeby zaspokoić tredy modowe. Po prostu jestem praktyczna i tyle. Od lat jeżdżę na rowerze i spaceruję z rodziną po polach hermanowskich i lesie karolewskim, bo tam mieszkam. I jako mieszkaniec nie widzę potrzeby i sensu robienia tam tej inwestycji. Ścieżki powinny powstawać tam, gdzie korzystanie z ulicy jest niebezpieczne, a nie tylko po to żeby wydać kasę.

@Toya, ja może nie będę jeździł na rowerze, ale są ludzie w Pabianicach (wcale nie mało), którzy z roweru korzystają przez cały rok i nie tylko w ramach rekreacji. Wspomniana droga umożliwi dojazd z Bugaju na Piaski, rynek i w każde dowolne miejsce zlokalizowane w zachodniej części miasta. Jak słusznie zauważyłaś powstała na Jana Pawła II ścieżka , ale nadal brakuje połączenia z Bugajem na ulicy Orlej. Zatem to rozwiązanie omija dość ruchliwą część miasta i umożliwia dotarcie do celu oddalonym od miejskiego hałasu ciągiem. Wiesz ile osób co niedziela (nawet zimą) jeździ na rowerach po Lesie Karolewskim? Ta droga również im umożliwi szybsze dotarcie z Bugaju do wspomnianego lasu. Coś mi mówi, że dla wielu biegaczy i spacerowiczów ten ciąg też będzie atrakcyjny. Ścieżka na Świetlickiego też niby na uboczu i z racji stanu nawierzchni nieatrakcyjna, a jednak mocno uczęszczana. Przywołujesz koszt utrzymania. Idąc Twoim tokiem myślenia, gdyby analizować koszt utrzymania każdej miejskiej ulicy w oparciu o panujące na niej natężenie ruchu, to 25 procent pabianickich dróg należałoby zlikwidować. Po co budować przy zamku most na Dobrzynce? Przecież nikt tam nie jeździ autem ;) . Pytasz dlaczego bronię tej inwestycji, skoro nie jeżdżę na rowerze. Nie jeżdżę na rowerze ale to nie znaczy, że coś ma nie być robione z myślą o innych. Czy jeśli nie korzystam z basenu czy parku to powinno się je zlikwidować? Nie jestem biegaczem ani piłkarzem ale szanuję potrzeby innych i cieszę się, że mamy w mieście stadion i wyremontowaną bieżnię. Nie korzystam z komunikacji miejskiej, bo wszędzie mam blisko i chodzę pieszo ale cieszę się, że miasto zakupiło nowe autobusy z których korzystają mieszkańcy. Na szczęście nie jestem pracownikiem UM, co można było zauważyć w innych moich komentarzach ale w przypadku tej inwestycji widzę więcej dobrego niż złego. Podałem kilka sensownych argumentów ale do Ciebie raczej nie trafiają. Sprawiasz wrażenie, że dla Ciebie wszystko jest bez sensu. Pozostaje poczekać na wybudowanie tej ścieżki i opinię użytkowników.

Egon, a dokąd Ty chcesz zimą dotrzeć z Bugaju na Piaski czy odwrotnie? Do jakiego celu? Już widzę jak popitalasz rowerkiem przy minus 10 na rynek na Moniuszki, albo z Piasków na Lewityn czy na zakupy do carrefoura? A może rowerkiem na ostry dyżur? Dajże spokój. Dla kogo ta ścieżka? Przecież na Jana Pawła zrbione sa scieżki, a potem dalej do Grota Roweckiego. Nikt z Orlej, Wilenskiej, Moniuszki czy Jana Pawla nie bedzie przebijal sie do tej sciezki, zeby pojechac na Bugaj. Myślę, że koszt utrzymania tej scieżki zimą bedzie niewspolmiernie wysoki w stosunku do liczby z niej korzystających. Ale odnośnie ponoszenia kosztów i przynależności dróg jesteś bardzo zorientowany, to zapewne to wiesz. Czyżby pracownik UM ? Skoro nie jeździsz na rowerze, to dlaczego tak bronisz tego projektu? Nie podałeś żadnego sensownego argumentu. Na prawdę w Pabianicach niewiele jest sensownych inwestycji. To wygląda tak, jakby te inwestycje robione były pod wykonawcę, a nie dla mieszkańców.

Cieszcie się barany że będzie można chodzić i poruszać się rowerem w przyzwoitych warunkach a nie szukajcie dziury w całym.

@Toya, może i projekt nietrafiony ale do tej pory UM ponosiło koszty wynikające z utrzymania tego projektu. Dzięki tej inwestycji problem zostanie rozwiązany. Ja na rowerze nie jeżdżę ale uważam, że to połączenie ułatwi rowerzystom dotarcie z bugaju na piaski nie tylko latem. Obecnie gdybym miał jechać rowerem przez miasto to wybrałbym inny środek transportu, a tak być może nie tylko ja przesiądę się na rower. Zdaje się, że taki jest właśnie cel. Stworzyć infrastrukturę , dzięki której przez cały rok będzie można dotrzeć najkrótsza drogą i bezpiecznie do celu. Piszesz o innych ważniejszych miejscach. Masz rację, jest wiele miejsc które wymagają budowy jakiejkolwiek infrastruktury. Być może wskazane przez Ciebie miejsca będą następne. Z tego co wiem, ulica Lutomierska do niedawna miała status drogi krajowej i zarządca (GDDKiA) nie był zainteresowany budową chodnika, ścieżki czy nawet wiaduktu. Myślę, że na ocenę czy to był dobry pomysł czas przyjdzie po oddaniu tej ścieżki do użytku.

Egon, projektowana ul. Popiełuszki idzie zupełnie gdzie indziej niż betonka. Sprawę tej ulicy znam bardzo dobrze. Jej projekt jest tak samo nietrafiony jak plan zagospodarowania pól hermanowskich, gdzie zaprojektowano wieżowce. Więc lepiej, żeby wygasł. Ul. Popiełuszki idzie mniej więcej tak jak linia średniego napięcia i tam jest droga gruntowa, która latem bardzo przyjemnie się jeździ. Betonka to zupełnie inna sprawa. A jeśli już te pieniądze musiały być wydane na ścieżki rowerowe, to są miejsca gdzie bardziej by sie przydały, np. Ul. Piłsudskiego za Partyzancką, ul. Lutomierska za przejazdem kolejowym. Tam dzieci nie mają się jak dostać do szkoły, a ludzie do pracy, bo nawet chodnika nie ma. Także moim zdaniem, to zmarnowane środki. Żadnego uzasadnienia w tym momencie dla tej ścieżki nie widzę.

@Toya, o ile mnie pamięć nie myli to pomysł dot. omawianej drogi wyszedł ze strony UM i miało to rozwiązać problem kosztownego odnawiania co pięć lat projektu. Po wybudowaniu drogi rowerowej inwestycja jako rozpoczęta nie będzie wymagała odnawiania. Koncepcja poddana była konsultacjom społecznym w których aktywnie uczestniczyło lokalne środowisko rowerowe czyli różne grupy rowerowe. Piszesz, że można było te pieniądze lepiej wydać. Niestety nie masz racji, bo te pieniądze, czytaj środki unijne można było pozyskać tylko na drogi rowerowe. Taki urok dotacji unijnych, albo realizujesz to na co są przeznaczone albo pozyska je ktoś inny. Nie wiem jaki będzie przebieg tej drogi ale wydaje mi się, że zastąpi dotychczasową starą drogę z płyt betonowych. Jeśli inwestycja nie naruszy znacząco okolicznej zieleni to uważam, że to dobry pomysł. Czas pokaże.

Wciąż powołujecie się na środowisko rowerowe. O kim mowa? Też jeżdżę na rowerze, a nikt że mną niczego nie konsultował. Te pieniądze mogłyby zostać lepiej wydane. Jest tyle ulic gdzie nie ma chodników i ludzie muszą brodzić w błocie. A tutaj wystarczyłoby zasypać trochę dziur i wyrównać istniejąca drogę. Powstanie bezpieczny przejazd. Jakby było tam niebezpiecznie. Jeżdżę tamtendy od lat i cenie sobie te dzikość przyrody. Ale w Pabianicach obowiązkowo trzeba wszystko asfaltować I wycinać co się da. Bo zapewne jak to ma w zwyczaju firma realizującą te inwestycje, wjadą ciężkim sprzętem i dla celów 2 metrowej ścieżki wytną pas zieleni o szerokości conajmniej 10.

Zróbcie drogę dla samochodów.
Coraz więcej osób buduje się na obrzeżach i dojeżdża a niedługo korki będą większe niż w Łodzi.