W sobotni poranek rodzina Alana wybrała się na grzyby do lasu w Dłutowie.

- To, co znaleźliśmy było szokiem – nie kryje zadowolenia mama chłopca.

Najlepsze (a w zasadzie najcięższe) okazy udało się zebrać Alanowi.

- Radość dziecka była ogromna – dodaje nasza Czytelniczka.