Za pomocą teleskopu obejrzały Słońce, na którym dostrzegły maleńkie, czarne punkciki. Jakie było ich zdziwienie, gdy dowiedziały się, że te plamki wcale nie są maleńkie - w rzeczywistości są tak wielkie, jak Ziemia. Przedszkolaki zobaczyły też rozgwieżdżone sztuczne niebo i oglądały „narodziny” piorunów.