6-latki z zachwytem oglądały sprzęt gaśniczy, którym strażacy posługują się na co dzień. Widziały toporki, przecinaki, węże strażackie, a nawet samochody bojowe i pontony.

Mundurowi opowiadali swoim gościom o nawet najmniejszych szczegółach pracy. Dzieci słuchały tych historii z zapartym tchem.

- Mieliśmy też okazję zobaczyć, jak strażacy reagują podczas alarmu ćwiczebnego – dodaje Dorota Lauer-Tomecka, opiekunka grupy.

Pszczółki przekonały się, jak szybki i sprawny musi być strażak. Maluchy poznały też od podszewki pracę dyżurnego straży, który odbiera telefony od mieszkańców.

Na koniec spotkania strażacy przygotowali niespodziankę. Dzieci uczestniczyły w pokazie użycia wozu z pianą gaśniczą. Nic dziwnego, że po takiej masie atrakcji wszystkie przedszkolaki zadeklarowały, że chcą zostać strażakami.

W ramach tygodnia dotyczącego pracy dorosłych dzieci spotkają się jeszcze z komandosem 25. Brygady Kawalerii Powietrznej i wybiorą się na zwiad po mieście. Będą odkrywać kolejne zawody, jakie wykonują mieszkańcy naszego miasta.