Najgorzej było w II Liceum Ogólnokształcącym. Tam jeszcze w poniedziałek (24 stycznia) dyrektor wystąpił do organu prowadzącego i do sanepidu z prośbą o zgodę na nauczanie zdalne dla całej szkoły. Dostał ją. Od wtorku wszyscy uczniowie zasiedli przed komputerami.

Ostatni dzień nauki stacjonarnej był w środę (26 stycznia). Wtedy w I Liceum Ogólnokształcącym na kwrantannie były 4 klasy, czyli około 100 uczniów.

W Zespole Szkół nr 2 na nauczanie zdalne skierowanych było ok. 200 uczniów.

- Nie wszyscy mają nałożoną kwarantannę. O tym decyduje sanepid – mówi Eliza Matusiak, dyrektorka ZS2. - Do tego ośmiu nauczycieli jest na zwolnieniach lekarskich z różnych powodów, nie we wszystkich przypadkach jest to kwarantanna.

W Zespole Szkół nr 2, tak jak to było podczas poprzednich fal epidemii, będzie prowadzona praktyczna nauka zawodu.

- W naszej szkole zostanie umożliwione uczniom klas maturalnych uczestnictwo w konsultacjach. Oczywiście wszystko to odbywać się będzie przy zachowaniu reżimu sanitarnego – dodaje dyrektorka.

W Zespole Szkół nr 1 na nauczanie zdalne skierowane były 3 klasy, czyli około 80 uczniów.

W Zespole Szkół nr 3, na kwarantannę od poniedziałku skierowano 7 klas.

Przemysław Czarnek, minister edukacji, wprowadził zdalne nauczanie do końca ferii. Pisaliśmy o tym TUTAJ.