ad

Kameralny Chór InCanto, którego założycielką i dyrygentką jest Magdalena Hudzieczek – Cieślar, skończył 10 lat. Sobotni, siódmy koncert z cyklu „Błękitna Kolęda” zakończył obchody jubileuszu.

- „Błękitna Kolęda” powróciła po przerwie, podobnie jak Festiwal Muzyka Świata. Pandemia nas wyciszyła, ale mam nadzieję, że powróciła na dobre i będzie cieszyła wasze kolędowe serca - powiedziała na wstępie Magdalena Hudzieczek-Cieślar. - Duża część chórzystów jest od samego początku z nami. To było bardzo różnorodne 10 lat. Były wzloty i upadki. Nasz chór przetrwał różne mementy, był rotacyjny skład, sporo osób odeszło, zamknęła nas pandemia. Mimo to dalej chcemy śpiewać. Kochani, dziękuję, że byliście, jesteście i nadal będziecie i wytrzymacie ze mną jeszcze trochę.

Incanto ma na swoim koncie ponad sto koncertów. Pierwszy odbył się w październiku 2013 roku na inauguracji Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Pabianicach, przy której zresztą powstał. Szkołę zamknięto - chór trwa dalej. 

- Od tamtej pory jesteśmy zapraszani do różnych miast. Tworzymy oprawę wielu wydarzeń artystycznych. Wszystkie koncert są dla nas ważne i podchodzimy do nich z wielkim sercem – mówiła Bożena Główka, prezes chóru. - Jeden z koncertów, który utkwił mi w pamięci najbardziej, był koncert na Pomorzu, w puckim hospicjum. Jego twórcą był ksiądz Jan Kaczkowski. Gdy przyjechaliśmy na miejsce, zobaczyliśmy, że na widowni siedzi tylko dwoje słuchaczy. Zapytaliśmy więc, czy to wszyscy. Na to personel odpowiedział, że absolutnie nie. Wszyscy chcą nas wysłuchać i na ten koncert niecierpliwie czekają, ale ze względu na swoje fizyczne ograniczenia nie będą bezpośrednio uczestniczyć - wspominała.

Podczas koncertu śpiewacy wykonali kolędy i zimowe pieśni sprzed wieków jak i współczesne utwory. Chórowi towarzyszyła Piotrkowska Orkiestra Kameralna p/d Ewy Izydorczyk-Grzelak oraz uczennice klasy śpiewu z Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Piotrkowie Trybunalskim.